Marniutko, ale właściwie nie było się czego spodziewać. Dlatego nie daję 4/10.
Kompletną słabizną to też nie jest - jest parę niezłych scen i kilka spoko tekstów (Rewiński, Globisz). Przybylska spoko gra niepojętną i głupiutką "początkującą aktoreczkę". Całkiem niezła Magdalena Schejbal. Pan Królikowski...cóż jak zwykle - nijaki.
Sam pomysł spoko - ukazanie do czego pieniądz, koneksje mogą doprowadzić - dzięki łapówkarstwu można wkręcić do filmu byle kogo. Nie ważne jak gra (bez sensu, ale cóż). Taka trochę parodia.
"taka trochę parodia" ??
ale ty jesteś głupia... ten film z założenia jest sarkazmem.
tak uświadamiają. o Twoim braku wychowania i niewłaściwym zachowywaniem się w stosunku do osób na forum.
Film jest tak słaby że szkoda nawet naciągać się na forum.
Napisałam swoje zdanie o nim, nie musisz się z nim zgadzać, ale też możesz nie obrażać innych.
Rzucasz się że z założenia był parodią - jak włączyłam to w tv nie studiowałam wcześniej czy to z założenia parodia czy nie. Po prostu oglądałam bo leciało. Napisałam swoje zdanie również nie studiując wcześniej czym ten film miał być założenia. Bo mnie nie interesuje czym miał być. W trakcie oglądania nie zastanawiam się nad tym tylko oglądam.