Byłem w teatrze na tej sztuce - Czechowa, gdyby ktoś nie wiedział. Gra Grószki bardzo mi się podobała ... z resztą fajna z niej dziewczyna :>. Bardzo dobrze oddała psychikę bohaterki, którą grała. Z resztą zobaczyć ją z tak bliskiej odległości - pierwszy rząd, a ona jeszcze usiadła na krawędzi sceny, to jest coś :D.
Sztukę bardzo także ze względu na Gajosa, Stenke, Seniuk, czy Frycza . . .